Spotkaliśmy się dzisiaj
w tak zacnym gronie aby uczcić 10 rocznicę podpisania umowy partnerskiej
z miastem Lubben, leżącym w Brandenburgii w Republice Federalnej Niemiec.
Związki Polaków i Niemców różnie przedstawiały się na przestrzeni dziejów.
Jednym z elementów wspólnej
historii była działalność w Wolsztynie doktora Roberta Kocha, lekarza powiatowego
w latach 70-tych XIX wieku. Rocznicę urodzin tego wybitnego naukowca również
dzisiaj wspominamy.
Nam łatwiej mówić o najnowszej
historii, gdyż jest ona tworzona przez obecnych mieszkańców Lubben i Wolsztyna.
10 lat od podpisania umowy - to piękna rocznica. Ale kontakty między naszymi
samorządami, instytucjami, organizacjami i ludźmi są o wiele starsze. Kontakty
te pozwoliły na takie wzajemne poznanie, że formalne podpisanie umowy było
sprawą oczywistą.
W dniu 4 września w Wolsztynie
i 17 września w Lubben taką partnerską umowę podpisali ówcześni Burmistrzowie
Lothar Breterbauer i Jan Koziołek oraz Przewodniczącą Rady Lubben Panią
Dinter i Przewodniczący Rady Miejskiej w Wolsztynie Piotr Krajewski.
Strony zobowiązały się w
niej m.in. do "wspierania uzgodnionej współpracy poprzez spotkania obywateli
obu miast".
Dzisiaj możemy chyba wspólnie
powiedzieć, że zadania sformułowane w tym porozumieniu były realizowane
bardzo efektywnie.
Pozwólcie Państwo, że wymienię
choć kilka form współdziałania:
-
spotkania i rzeczowe rozmowy
urzędników i radnych o zadaniach i sposobach rozwiązywania problemów społecznych,
-
wymiana doświadczeń w zakresie
gospodarki komunalnej i proekologicznej,
-
współpraca szkół i przedszkoli,
-
udział strażaków we wspólnych
obozach, ćwiczeniach i zawodach,
-
występy zespołów kulturalnych,
folklorystycznych, udział rzeźbiarzy i plastyków w Dniach Spreewaldu i
Dniach Ziemi Wolsztyńskiej.
Kiedy przed dziesięciu laty
wspólnie postanowiliśmy nadać naszej współpracy wymiar bardziej oficjalny,
chyba nikt z nas nie przypuszczał, iż w tak niedługim czasie uda się nam
tyle osiągnąć i tyle się wzajemnie od siebie nauczyć. W tym momencie muszę
także wspomnieć o różnych formach pomocy materialnej dla naszej gminy:
przekazanie przez Związek Komunalny z Lubben kompaktora na wysypisko śmieci
w Powodowie czy dar w postaci kilku samochodów strażackich dla naszych
jednostek OSP.
Bardzo mocno chciałbym podkreślić
bezinteresowną działalność Stowarzyszenia na Rzecz Wspierania Partnerstwa
Miast, które od wielu lat odwiedza regularnie Dom Dziecka w Gościeszynie
, każdorazowo wspierając placówkę pomocą materialną, a dzieci cennymi i
praktycznymi upominkami.
Przedstawiając różne formy
współpracy chciałbym podziękować tym wszystkim osobom, które tej współpracy
nadają bardzo konkretny wymiar. Trudno wymienić wszystkich, wspomnę jedynie
o Wernerze Kutz i Hubertusie Schultz - byłym i obecnym prezesie Stowarzyszenia,
Rolfie Friedrichu - szefie Związku Komunalnego Utylizacji Odpadów, druhu
strażaku Piotrze Schneiderze, Martinie Wille staroście powiatu Dahme -
Spreewald oficjalnego partnera powiatu wolsztyńskiego czy Irenie Weber
naszej przyjaciółce i tłumaczce od wielu lat.
Podziękowania kieruję również
do przedstawicieli Wolsztyna - samorządowców powiatu i gminy wszystkich
kadencji, pracowników Domu Kultury i wielu innych życzliwych osób i instytucji.
Dotychczas nie wspomniałem
o człowieku, który w okresie minionych 10 lat był zawsze na czele wszystkich
wspólnych poczynań. Myślę tu o Burmistrzu Lubben Lotharze Bretterbauerze.
Trudno przecenić jego zasługi dla zbliżenia naszych miast i mieszkańców.
Zawsze mogliśmy na Niego liczyć, wielokrotnie uzyskiwaliśmy jego akceptację
dla naszych poczynań inwestycyjnych poprzez bardzo życzliwe referencje,
co niewątpliwie przyczyniło się do uzyskania znaczących środków finansowych
a w efekcie pozwoliło na realizację wielu inwestycji. Mieliśmy okazję obserwować
i podziwiać działania Burmistrza Lubben w okresie przygotowań do jubileuszu
850-lecia miasta i potem perfekcyjną organizację samych obchodów. Cieszymy
się, że tak niedaleko od nas mamy wypróbowanego przyjaciela, którego pracę
na rzecz społeczeństwa swojego miasta możemy wielokrotnie poznawać i który
tak życzliwie odnosi się do naszej gminy. Dlatego za chwilę z największą
przyjemnością wręczymy Panu Lotharowi Bretterbauerowi tytuł Honorowego
Obywatela Miasta Wolsztyna. Jest to tytuł nadany pierwszy raz przez naszą
Radę Miejską. Przyznając to wyjątkowe wyróżnienie pragniemy uhonorować
nie tylko pana Burmistrza, ale złożyć także szacunek w imieniu społeczeństwa
Gminy Wolsztyn wszystkim mieszkańcom pięknego miasta Lubben.
Wkrótce wszyscy znajdziemy
się we wspólnej Europie. Wtedy będą jeszcze lepsze warunki do dalszego
poznania naszych kultur i tradycji, wymiany doświadczeń i wzajemnych spotkań.
Tego wszystkim serdecznie
życzę.
Przemówienie
Burmistrza Lübben p. Lothara Bretterbauera |
Szanowny Panie Kazubski!
Drodzy Radni Rady Miejskiej!
Szanowny Panie Rogozinski
Szanowni Pracownicy Samorządowi
Drodzy Mieszkańcy Wolsztyn
Chciałbym najpierw podziękować
w imieniu wszystkich przybyłych na tą uroczystość radnych z Lübben za zaproszenie,
które przyjęliśmy z wielką radością. Jak to powiedziała kiedyś francuska
recenzentka i mecenas sztuki Marie-Theres Geoffrin (żeofren)
"Dróg przyjaźni nie
można zaniedbywać"
Jestem przekonany, iż tej
właśnie prawdy nikt nie może nam zarzucić. Wiele tysięcy kilometrów dróg
zostało pokonanych w tych dziesięciu latach na odcinku między Wolsztynem
a Lübben, aby to co jest zawarte w umowie o partnerstwie miast zrealizować
i osiągnąć założone w niej cele.
O wiele bardziej wyraziste
niż jakiekolwiek wyliczanie przemierzonych kilometrów są przykłady wielu
spotkań, rozmów, wymiany doświadczeń oraz imprez sportowych i kulturalnych
jakie odbyły się z mieszkańcami naszych obu miast. Dotyczy to szerokiego
spektrum, wielu społecznych obszarów: polityki, gospodarki, sztuki, kultury,
sportu i spraw socjalnych.
Im częściej się spotykaliśmy
i rozmawialiśmy ze sobą, tym bardziej spostrzegaliśmy, iż jest prawdą,
że bariery między narodami istnieją wyłącznie w umysłach ludzi, a pokonamy
je tylko wtedy, kiedy się bliżej poznamy.
W owych dziesięciu latach
poznaliśmy, ile mamy wspólnego, co nas łączy. Samorządy nigdy nie miały
wystarczającej ilości funduszy, aby móc zrealizować wszystkie te plany,
jakie chciały by dokonać, poczynając na nowych budowlach, a kończąc na
uroczystościach sportowych i kulturalnych dla swoich obywateli. Mimo
to, w tych dziesięciu latach, widzieliśmy właśnie i takie osiągnięcia.
W obu miastach udało się wiele dokonać i przyczynić do ich rozwoju.
Wiemy, iż są tu ludzie, tak
jak i u nas, którzy potrzebują pomocy wspólnoty. Poznaliśmy również, że
w Wolsztynie tańczy się, śpiewa, śmieje i bawi tak samo jak i w Lübben,
oraz iż sprawia to nam razem wiele radości.
Zważywszy na to, że na początku
partnerstwo miast było przepełnione raczej rozsądkiem i dobrymi chęciami,
wniesienia małego wkładu na rzecz światowego pojednania się narodów, to
dawno już powstała z tego przyjaźń miast, która odzwierciedla się także
w wielu osobistych przyjaźniach.
A to jest właśnie najważniejszym
osiągnięciem tych dziesięcioletnich kontaktów, owe bariery i zahamowania
w ludzkich umysłach zostały pokonane, a odległość geograficzna między naszymi
miastami jest wprawdzie taka jaka była, jednak w wymiarze międzyludzkim
uległa zmniejszeniu. Nie żyjemy jako sąsiedzi, anonimowi obok siebie,
żyjemy razem ze sobą.
Chciałbym w tym miejscu serdecznie
podziękować wszystkim samorządowcom, stowarzyszeniom, związkom, intelektualistom
za ich ogromne zaangażowanie. Moje serdeczne podziękowania kieruję w tym
miejscu do byłych Burmistrzów, Pana Słomińskiego, Pana Koziołka i Burmistrza
Rogozinskiego oraz do Stowarzyszenia na Rzecz Wspierania Partnerstwa Miast
z Lübben.
"Przyjaźń jest jak mała ojczyzna"
powiedział kiedyś poeta Kurt Tucholsky. Podoba mi się to porównanie, i
wierzę, że kiedy mieszkańcy Wolsztyna przyjeżdżają do Lübben, czują się
u nas jak u siebie w domu. My czujemy się tak, kiedy przyjeżdżamy do Was,
do Wolsztyna.
Przemówienie
Burmistrza Clausthal Zellerfeld p. Michaela Austena |
Szanowny Panie Burmistrzu
Rogozinski
Szanowny Panie Przewodniczący
Kazubski
Panie i Panowie,
Serdecznie dziękuję za zaproszenie
na obchody 160 rocznicy urodzin Roberta Kocha i dziesięciolecia Partnerstwa
Miast.
Podziękowania te kieruję
również do mojej żony, obecnego tu członek rady naszego miasta i związku
gmin oraz pana Paeslera, który jeszcze przed trzema laty był zastępcą dyrektora
w Gimnazjum Roberta Kocha oraz członkiem zarządu Muzeum Historycznego,
którego zadaniem jest dbanie o pamięć Roberta Kocha.
Z okazji Waszego święta przekazujemy
państwu również pozdrowienia i życzenia od naszej rady miejskiej i pracowników
administracji z naszego miasta.
Nasza wizyta ma pewną ciekawą
historię. Pewnego popołudnia w czerwcowy piątek, kiedy w urzędzie, przed
zbliżającym się weekendem nie było już prawie nikogo, zadzwonił do mnie
jeden ze współpracowników i poinformował mnie, iż pewna dziennikarka z
Polskie życzy sobie rozmawiać z Burmistrzem. W słuchawce telefonu przedstawiła
się pani Elżbieta Woźna z Wolsztyna, gdzie 8 lat mieszkał i pracował
Robert Koch. Zapytała mnie co nasze miasto Clausthal planuje na obchody
160 rocznicy urodzin Kocha.
Zakłopotało mnie to pytanie,
ponieważ na tę "nie okrągłą rocznicę" nie zaplanowaliśmy nic szczególnego.
Stwierdziłem jednak, iż zastanawiamy się nad wystawieniem popiersia Roberta
Kocha przed jego domem oraz opowiedziałem o stypendium dla młodych talentów,
które co dwa lata nasze miasto przyznaje od 1981 roku. Rozwinęła się z
tego dłuższa rozmowa, z propozycją pani Woźnej, aby nawiązać kontakt, miedzy
naszymi miastami. Stwierdziłem potem, iż rzeczywiście już w roku 1996 nasz
burmistrz Heribert Meier, dyrektor miasta Mönkemeyer oraz ówczesny dyrektor
gimnazjum Roberta Kocha i przewodniczący Muzeum Historycznego pan Radday
byli w Wolsztynie na zaproszenie Waszego burmistrza.
Co się tyczy wspomnianych
już planów, to udało nam się sfinansować popiersie Kocha, są jednak pewne
różnice zdań, co do miejsca jego ustawienia.
Stypendium Roberta Kocha
czci godnie dalej swego patrona i jest uznaną nagrodą dla młodych naukowców.
Szanowni Państwo!
Moja żona, pan Paesler i
ja cieszymy się, iż możemy odwiedzić Wasze piękne miasto, miasto wielkością
podobne do naszego, które jest ważnym przystankiem w życiu Roberta Kocha.
-
to tu w Wolsztynie 19 kwietnia
1872 roku Koch otrzymał posadę lekarza powiatowego i otworzył swoją małą
praktykę lekarską,
-
wiosną 1873 roku rozpoczął prace
badawcze nad zarazkami wąglika. Tu opublikował w 1876 roku wyniki swoich
badań,
-
stąd w 1880 roku został powołany
do Berlina do Cesarskiego Urzędu Zdrowia.
Oprócz tych wspólnych
wspomnień związanych z Robertem Kochem, dzisiejsza wizyta naszej delegacji
z niemieckiego miasta Clausthal Zellerfeld w polskim Wolsztynie ma również
pewien aspekt polityczny. Z jednej strony chciałbym wspomnieć o pojednanie
polsko niemieckim, z drugiej strony o ponownym nawiązaniu kontaktów między
naszymi miastami. Następną jakże ważną sprawą jest również przystąpienie
Polski i innych państw do jednoczącej się Europy, a tego nie mogę sobie
wyobrazić bez osobistych kontaktów ludzi i miast. Nasze wspólne kultywowanie
pamięci o Robercie Kochu jest właśnie tym co nas łączy.
Panie Burmistrzu!
Życzę Panu i nam wszystkim
udanych dalszych uroczystości. Życzę sobie, aby podczas tegorocznego wręczania
stypendium Roberta Kocha doszło do kolejnego spotkania mieszkańców z naszych
obu miast. U nas przy takich życzeniach przekazujemy sobie górnicze pozdrowienia
Szczęść Boże!
Tłumaczył Wojciech
Lis