Przemówienia Burmistrza Lübben i Burmistrza Wolsztyna
.
Przemówienie Burmistrza Lübben Lothara Bretterbauera 
wygłoszone w Sali Herbowej
z okazji 10-lecia Partnertswa Lübben i Wolsztyna
14 czerwca 2003, Lübben
"Działanie jest czymś interesującym, rzeczy już stworzone nie" powiedział kiedyś wielki niemiecki poeta Johann Wolfgan von Goethe. Bez wątpienia, to co nowe, to co jeszcze przed nami, jest szczególnie ważne, a stojące przed nami zadania pochłaniają prawie zawsze naszą całą uwagę. 

Jednak, jak mi się wydaje, są również i takie chwile, kiedy powinniśmy znaleźć trochę czasu, aby spojrzeć na przeszłość, ocenić, czy to co zrobiliśmy czy powołaliśmy do życia jest dobre i słuszne, tak jak teraz, tu w Sali Herbowej, gdzie wspólnie chcemy spojrzeć na 10 lat partnerstwa między Lübben i Wolsztynem.

Cieszę się bardzo, iż znaleźliście Państwo czas i tak licznie przybyliście tu na moje zaproszenie. Szczególnie cieszę się, iż na dzisiejszej uroczystości są obecni również były Burmistrz Wolsztyna pan Słomiński, oraz pan Kowalczyk, dyrektor Domu Dziecka w Gościeszynie. Bardzo serdecznie witam również pana Martina Wille, Starostę powiatu Dahme - Spreewald oraz przewodniczącą Rady Powiatu panią Tölpe. 

Przed 10 laty, dokładnie 4 i 17 września 1993 roku zostało podpisane porozumienie o partnerstwie między Wolsztynem i Lübben. W porozumieniu tym zapisano między innymi: "Obie strony będą rozwijać wzajemne zrozumienie  dla różnych zachowań politycznych, gospodarczych i kulturalnych oraz wspierać uzgodnioną współpracę poprzez spotkania obywateli obu miast" . 

Jakże oficjalny i suchy to tekst, często charakterystyczny dla takich właśnie oficjalnych, politycznych dokumentów.  Jednak dzięki Bogu życie w ostatnich 10 latach napisało swój własny, o wiele obszerniejszy i o wiele żywszy tekst dla naszego partnerstwa, a  to, co w umowie jest czymś bezbarwnym i brzmi przedmiotowo już dawno stało się w rzeczywistości kolorowym obrazem ułożonym z wielu kawałków mozaiki. 

Wiele rzeczy pozostało w mojej pamięci. Pierwsze rozmowy i spotkania z panem Janem Koziołkiem, który okazywał nam tyle życzliwości. Dzięki temu stało się możliwym, iż z politycznych kontaktów burmistrzów dwóch miast narodziła się przyjaźń. Myślę tu 
o pierwszej wizycie w Wolsztynie, która była trochę burzliwa, gdyż pojawiły się pewne problemy z naszym autem. 

Przychodzą mi na myśl  przejażdżki przez miasto i wizyty w Domu Dziecka, w Klasztorze czy w parowozowni, które wprawiały w zachwyt nie tylko mnie. Wspominam także spotkania z Janem Słomińskim i Andrzejem Rogozinskim i cieszę się, iż nawiązane w ostatnich latach dobre kontakty były kontynuowane również z tymi nowymi partnerami. 

Z pewnością także i Wy Państwo możecie przypomnieć sobie wiele takich chwil: rzeczowe rozmowy urzędników o ich zadaniach i sposobach pracy, wymiana doświadczeń radnych odnośnie zagadnień komunalnych, wizyty w zakładach pracy i instytucjach, kontakty między szkołami i przedszkolami, a zwłaszcza te z Domem Dziecka, który dawno już znalazł w sercach mieszkańców Lübben zaszczytne miejsce. 

Niektórzy pomyślą tu o wspaniałych uroczystościach, zawodach sportowych, wystawach czy występach artystów, dzięki którym mieszkańcy mieli okazję poznać życie duchowo - kulturowe naszych partnerskich miast. Myślę tu szczególnie o dziełach rzeźbiarzy z Wolsztyna, które stały się już nieodzowną częścią obrazu naszego miasta. 

Na podstawie tego wyliczenia, choć z pewnością i tak niepełnego, można bez wątpienia stwierdzić, iż każde z zadań sformułowane w paragrafie drugim porozumienia można potraktować jako wypełnione. Według mnie takie wyliczenia nie oddają jednak wszystkiego o naszym partnerstwie. Dopiero, kiedy dochodzi do spotkań, rozmów i wspólnych przeżyć oraz pełnych zaufania kontaktów miedzy ludźmi, a z nich rodzą się nawet przyjaźnie, wtedy można powiedzieć, że partnerstwo żyje prawdziwie. 

Wierzę, iż zgodzicie się ze mną Państwo, że partnerstwo między Wolsztynem a Lübben jest żywym partnerstwem, a my wspólnie możemy powiedzieć, iż była to dobra i słuszna decyzja, że przed 10 laty zawiązaliśmy to partnerstwo. 

To, że teraz z radością możemy spojrzeć na minione lata współpracy obu miast zawdzięczamy wielu osobom: lokalnym politykom, artystom, sportowcom, kierownikom i współpracownikom zakładów i instytucji, za co chciałbym im bardzo serdecznie podziękować. 

Szczególne słowa podziękowania chciałbym jednak skierować do członków Stowarzyszenia na Rzecz Wspierania Partnerstwa Miast, które przez wiele lat działało  pod przewodnictwem pana Wernera Kuhtza, a obecnie pana Schulza. Właśnie im, z pewnością także w imieniu wielu zgromadzonych tu w tej sali, chciałbym podziękować za ich zaangażowanie, z jakim organizowali i wspierali tyle różnych spotkań, krótko mówiąc, za to, iż sprawy partnerstwa miast stała się dla nich ważną częścią ich życia. 

Świadomie mówię tu o partnerstwach, ponieważ Wolsztyn już od dawna ma również kontakt z naszym miastem partnerskim w kraju Saary z Neunkirchen, a my z Mantes la Wille. Jak mówi mój kolega Friedrich Decker nasze cztery miasta to tak jak liść koniczyny.  Uważam, iż takie oto obrazowe porównanie, jest czymś bardzo trafnym, choć wszyscy wiemy z własnego doświadczenia, że odległość miedzy tymi miastami oraz różne zadania stawiają tym kontaktom pewne ograniczenia. 

Mimo to więzy przyjaźni są zawiązane, a to moim zdaniem jest ważne. W dzisiejszych czasach, mam takie wrażenie, można uzyskać dużo informacji na temat danego kraju czy miasta. Jednak sami ludzie nie tak łatwo się zbliżają. Kontakty międzyludzkie, rozmowy 
i przeżycia są cały czas najlepszą drogą aby pokonywać bariery i budować mosty. 10 lat naszego partnerstwa to dobry dowód na to. 

Spoglądając na te pełne wydarzeń i doświadczeń lata oraz z uprawnioną nadzieją, na to, iż te partnerskie stosunki pozostaną nadal tak serdeczne, mamy wszyscy powód, aby świętować podczas tego weekendu. 

Jak powiedział grecki filozof Demokryt "Życie bez uroczystości jest jak długa droga bez gospody".  Zgadzam się z tym i zapraszam Państwa do wspólnej zabawy razem z wystawcami targowymi do namiotu na wyspie zamkowej. 
 

.
Przemówienie Burmistrza Wolsztyna Andrzeja Rogozinskiego
wygłoszone w Sali Herbowej 
z okazji 10-lecia Partnertswa Lübben i Wolsztyna
14 czerwca 2003, Lübben

Drodzy Przyjaciele!

Tak, właśnie, Przyjaciele! Dziesięć lat naszych oficjalnych kontaktów pozwala chyba mi użyć takiego właśnie zwrotu. Nie ulega przecież wątpliwości, iż w tych dziesięciu latach nie tylko poznaliśmy i spotykaliśmy się podczas oficjalnych spotkań, ale staliśmy przyjaciółmi. 

Kiedy to przed dziesięciu laty wspólnie postanowiliśmy nadać naszej współpracy wymiar bardziej oficjalny, chyba nikt z nas nie przypuszczał, iż w niedługim czasie uda nam się tyle osiągnąć i tyle się wzajemnie od siebie nauczyć.

Jest faktem, iż to właśnie my, mieszkańcy Wolsztyna otrzymaliśmy od Was drodzy przyjaciele niejednokrotnie już wsparcie i pomoc. Trudno mi przytoczyć tu wszystkie te dary, ale bez wątpienia do największych z nich jakimi nas obdarzacie jest Wasza pomoc dla dzieci z Domu Dziecka w Gościeszynie. Prezenty gwiazdkowe i wielkanocne od rodzin z Lübben stały się dla dzieci z Gościeszyna nieodłączną już tradycją. W tym miejscu kieruje moje słowa podziękowania do wszystkich mieszkańców Lübben za okazałą pomoc. Przede wszystkim jednak do członków Stowarzyszenia na Rzecz Partnerstwa Miast na czele z jego byłym Przewodniczącym Wernerem Kuhtzem oraz obecnym panem Schulzem, którzy włożyli tyle serca w naszą współpracę. 

Kolejną dziedziną naszej współpracy były i są kontakty z Związkiem Komunalnym Utylizacji Odpadów. Szczególne słowa podziękowania kieruję tu do naszego przyjaciela Rolfa Friedricha, który wielokrotnie służył nam fachową radą i pomocą, ale i jako przewodniczący tego związku przysłużył się do przekazania nam za symboliczne 1 Euro kompaktowa, który pracuje obecnie na wysypisku śmieci w Powodowie pod Wolsztynem. 

Dary z Lübben można jednak zobaczyć i w innych miejscach naszej gminy. Mam tu na myśli samochody strażackie, jakie zostały przekazane w ostatnich latach do naszych ochotniczych straży pożarnych. W tym miejscu słowa podziękowania kieruję przede wszystkim do pana  Piotra Schneidera. Nasi strażacy spotykają się już kilka razy w roku na zawodach strażackich, a w ostatnich latach spotkania te objęły również dzieci i młodzież, które wspólnie spędzają wakacje na obozach strażackich.

Wydaje mi się jednak, iż również Wolsztyniacy mogli wam drodzy Przyjaciele dostarczyć w tych dziesięciu latach wielu wrażeń i miłych wspomnień. Może nie mogliśmy, tak jak Wy, materialnie uczestniczyć w tym partnerstwie, poza rzeźbami, jaki stworzyli tu w Lübben nasi rzeźbiarze, z pewnością jednak pozostaną w Waszej pamięci występy naszych zespołów folklorystycznych podczas Dni Spreewaldu czy mam nadzieję miłe wizyty w Wolsztynie, na skansenie czy w muzeum niemieckiego noblisty Roberta Kocha. 

Dziś nasza współpraca nabiera nowego wymiaru. Dziesięć lat, to okres kiedy w Wolsztynie dużo się zmieniło. Zmieniło się miasto, ale i trzech Burmistrzów. Mogę jednak zapewnić, iż jako nowy Burmistrz dołożę wszelkich starań, aby nasze partnerstwo rozwijało się dalej, zwłaszcza teraz, w przededniu przystąpienia Polski do Unii Europejskiej.

Dokładnie tydzień temu Polacy opowiedzieli się w referendum za przystąpieniem Polski do Unii Europejskiej. Wysokie poparcie dla Unii jakie wyrazili Polacy pozwala mieć nadzieję, iż kiedy zamieszkamy razem we wspólnej Europie nasze więzi przyjaźni zacisną się jeszcze bardziej. Te 10 lat naszej współpracy jest nie bez znaczenie dla naszego wspólnego życia w Zjednoczonej Europie. Wierzę, iż to właśnie dzięki naszej współpracy, mieszkańcy naszych miast mieli okazję lepszego poznania się, poznania naszych kultur i tradycji, co ich z pewności zbliżyło i przygotowało na bycie nie tylko dobrymi sąsiadami, ale i Europejczykami.